niedziela, 29 września 2013

Wiesław Myśliwski - Pałac

Wiesław Myśliwski – Pałac
Tylko tyle mam ze streszczenia


Jaśnie państwo na każdego ze służących wołają Jakubie, ponieważ to imię im się podoba. Nasz boh jest pracownikiem pałacu, dogląda owiec, kiedyś był posłańcem. Pałac został opuszczony przez domowników ze względu na zbliżającą się wojnę. Uciekła również służba. Z innych pracowników został tylko Jakub. Wypuścił wszelkie zwierzęta z zagród; poszedł do pałacu, przemierza komnaty, przegląda się w lustrze i zastanawia co on tu robi, bezcześci pałac, jego nogi nie powinny stąpać po jego wnętrzu, czuje, że grzeszy chodząc po pokojach, zaglądając do nich, ma wrażenie, że w pałacu nadal są ludzie: lokaj, mieszkańcy- jaśniepaństwo, ma złudzenie, że ich widzi, tylko oni jego nie zauważają. W pokoju pani – widzi jak on się do snu rozbiera. Ucieka zawstydzony, do innego wkradł się pokoju. W jadalni jeszcze obiad nie był gotowy. Napił się alkoholu, potem jeszcze parę razy. Upił się. Wszedł do następnego pokoju i opadł na fotel. W śnie słyszy zajeżdżające powozy pod pałac, jakby miał być jakiś bal. Po turkocie powozu Jakub rozpoznaje gości. Chodzenie wokół pałacu i po pałacu jest źródłem wspomnień.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz