Tom II „Noce i dnie” WIECZNE ZMARTWIENIE
Pani
Basia uczyła Agnisię lecz uznała to za dość niewystarczające,
więc przyjęła córkę Hipolita Niechcica z Turobina – Anną,
by uczyła Agnieszkę i Emilkę. Miała być u nich 1 rok. Pewnego
dnia przyszedł list od Hipolita i Urszuli Niechcic iż wyprowadzają
się do Warszawy, chcą żeby Anka pojechała i zamieszkała z nimi
jak dawniej. Stracili więc Niechcicowie nauczycielkę. Na jesieni
była już nowa – Celina Mroczkówna lat 21, młoda ale oziębła w
kontaktach z domownikami. Próbowano się z nią zaprzyjaźnić lecz
na próżno. Obecnie szyciem ubranek dla dzieci zajmowała się
p. Władysława z Kalińca. Przyjęto służącą – Felicję.
Bogumił już 3 lata zajmował się Serbinowem.
Jakie
miejsca zajmowali przy stole:
Emilka Agnieszka
Tomaszek
Basia
Bogumiła
p. Celina
p. Katelba
Pewnej
nocy dały się słyszeć dźwięki bitej szyby i okrzyki. Basia
zbudziła Bogumiła i poszli sprawdzić co się stało. W oknie stała
p. Celina i krzyczała, gdy ją zdjęli zobaczyli, że była sina i
cała we krwi. Krzyczała, że ją napadnięto. Wszczęto alarm.
Obszukano dom, budynki ze stróżem i psami m. in. psem Tatarem; lecz
nikogo nie było. Celina złamała nogę. Nosiła potem gips.
Przeniesiono ją do pokoju babci Adamowej. Pewnego dnia Celina
usłyszała rozmowę służącej Felicji z koleżanką Olesią
Chrobotówną. Rozmawiały o Celinie i o incydencie, który się
zdarzył w nocy. Olesia kochała się w Katelbie. Zaczęto
szukać nowej nauczycielki dla dzieci. Pokłócili się Niechcicowie
na ten temat. Bogumił chciał oddać dzieci do szkół, a
Basie się bała o dzieci i wydatki z tym związane. Pojechali w
końcu do Kalińca szukać nauczycielki. Michalina znalazła im
kandydatkę, ale ta się wycofała. Spotkanili oni starą Żydówkę
– Arkuszową. Powiedziała im, że Poleniecki zamierza „po cichu”
sprzedać Serbinów, a jego pomocnikiem jest Żyd Szymszel z Kurzy.
Przejęli się tym. Basi znowu we znaki dało się serce. W nocy
przyszła depesza o śmierci radcy Joachima Ostrzeńskiego z Piekar
Wielkich. |Nadeszła wiosna. Basia dowiedziała się, że Oktawia
Kociełło jest już rok zaręczona, a w maju ma odbyć się
ślub. Ślub zbiegł się z zaręczynami młodej Kociełłówny –
Sabiny. Niechcicowie byli zaproszeni na obie te uroczystości. Znowu
wrócił problem nauki dzieci. Basia zaproponowała oddanie Agniesi
do prywatnej szkoły p. Moniki Wenovdenowej, synowej znanego w
Kalińcu pastora. Ona sama pochodzi z dobrej rodziny Nilholnów. Owa
szkoła mieście się na Dziadowym Przedmieściu, najdroższa szkoła
w Kalińcu!! Każde z dzieci babci Admamowej zostało obdarzone
spadkiem: Basia, Teresa, i Daniel; Julian nic nie dostał, bo uznano
go za bogatego. Toczyły się rozprawy w sprawie spadku.
Pełnomocnikiem Basi i Bogumiła była Michasia Danielowa. Pewnego
dnia Niechcicowie dostali wiadomość od Michaliny, że wszystkie
formalności spadkowe zostały zakończone. B. i B. Niechcic mięli
stawić się do kancelarii Wacława Holszańskiego – dostała 6
tyś. Basia za te pieniądze chce kupić dom w mieście, nie chciała
żyć dalej z dziećmi na wsi. Chce zanieść pieniądze do
banku. Poszli coś zjeść. Spotkali Żydówkę – Arkuszową,
pokazała im dom na ul. Owocowej do kupienia za 15 tys. domu nie
obejrzeli, bo nie było właścicieli. O 13 spotkali się z
Arkuszową. Spotkali też Michalinę i poszli do niej na obiad.
Dzieci Michaliny i Daniela Ostrzeńskich: Janusz młodszy – lekarz;
Anzelm – studiował przyrodę, Bogdan – Bodzio – był pępkiem
świata ojca. Wszędzie go zabierał. Spotkali się by porozmawiać z
placach na Oczkowie. Przez ten teren miała lecieć kolej.
Właścicielem tych ziem jest p. Ceglarski. Anzelm wprowadzał
rodzinę w temat. Jego brat Janusz, jest przeciwny kupowaniu ziemi
pod przyszłą kolej. Niechcicowie powierzają jednak pieniądze
Anzelmowi. Pewnego dnia, latem, Niechcicowie dostają telegram o
przyjeździe p. Dalenieckiego. [ prawdziwym łącznikiem w sprawie
sprzedaży Serbinowa był Roman Katelba!! Ostatecznie Daleniecki się
ze sprzedaży wycofał.] Agnisia ma już 13 lat, pomyślnie zdała do
2 klasy. Kiedyś Bogumił zgubił sakiewkę z pieniędzmi, znalazła
ją Basia w spodniach Tomaszka. Miał wtedy 8 lat. Bogumił przejął
się tymi jego poczynaniami. Dziecko zaczyna kłamać i kraść –
pieniądze wydaje na rozpustę i dla biednych wieśniaków.
Niechcicowie odbierają Agnieszkę ze szkoły p. Moniki Wenovdenowej.
TOM
III MIŁOŚĆ CZ. I
Pobyt z
początku w nowej szkole dla Agnieszki wydał się straszny. W pokoju
– sypialni spały 2 dziewczynki i nauczycielka niemieckiego –
Niemka, Berty (Berta) Woelke. Przełożona kazała Agnisi
zaprzyjaźnić się z Niną Wrońską. Nauczycielka polskiego – p.
Żmijewiczówna (Tabaczka) Protestantki – Klara Hilchen. Niemka
jest protestantką, Francuzka jest katoliczką. Koleżanki Agnieszki
ze szkoły: Joasia Przyjemska, Helena Filińska, Klara Hilchen, Zosia
Dziewońska („cierpiątka”) Popsyły się stosunki Niechciców z
Katelbą, który pił od pewnego czasu z powodu ślubu matki, złych
stosunków z Dalenieckim oraz pogłębiania się miłości Olesi
Chrobotówny do niego. W akcie desperacji postanowił ożenić się z
wcześniejszą nauczycielką w Serbinowie – Celiną Mroczkówną,
która teraz pracowała w sklepie p. Michaliny Ostrzeńskiej w
Kalińcu. Zaręczyli się.
Nauczyciele
uczący w szkole p. Wenovdenowej:
* pan
Olewicz – przyrodnik
* p.
Topolski – matematyk
* p.
Alice Mairey – francuski
* p.
Berta Woelke – niemiecki
Ślub
Katelby z Mroczkówną odbył się w Małocinie przed Wielkim
Postem. Katelba miał objąć odministrację we dworku w
Jastrzębinie. Bogumił szukał nowego pisarza. Polecił mu Walenty
Przybylak ze Środy. Nadeszły wakacje. Agnisia zaprzyjaźniła się
z Joasią Przyjemską. Nine zabrał na stałe ojciec do siebie. Nie
wróciła po wakacjach do szkoły. Pewnego dnia na podwórku
zjawił się p. Maria Hłasko, która znała Juliana Ostrzeńskiego.
Kobieta była nauczycielką uczącą w domach w Petersburgu. Zaczęła
uczyć dzieci w Serbinowie. Serbinów i okolice opanował tyfus
brzyszny. Epidemia trwała do zimy. Była duża śmiertelność.
Maria Hłasko miała chęć szerzenia ideałów socjalistycznych
wśród ludności Serbinowa. Dopiero rozmawiając z nowym rządcą
Serbinowa – p. Stefanem Olczakiem doznała olśnienia. Agnieszka w
szkole ma adoratora – Krzysia Łaskiego. Maria Hłasko na Wielkanoc
dostała naglący list z Warszawy i wyjechała. Ukradziono konie w
Serbinowie – znalazły się w końcu czerwca. Emilka słabo zdała
do klasy, a Tomaszek całkiem dobrze do klasy wstępnej w rządowej
szkole realnej. Na rok Basia wyprowadziła się do Kalińca na
Przedmieście Raciborskie. Nadeszła wiadomość o przyjeździe p.
Dalenieckiego. Śmierć Juliana Ostrzeńskiego!! list znalezniony
został przy przeprowadzce co Kalińca. Lucjan pisze Basi o swej
bliskiej śmierci. Bogumił żyje swoim dawnym trybem. Jeździł
czasami do Loeona Woynarowskiego do Pamiętowa, poznaje tam córkę
Leona – Ksawerę. Grywają w winta. Leon ma ok 65 lat, kocha on
Wandę Bronimską, która mieszka w Kalińcu. Leon spotkał kiedyś
człowieka w Paryżu, który zbierał informacje o ojcu Bogumiła –
był nim – Tytus Jerzy Niechcic. W niedzielę odą we trójkę
na spacer. Leon przestaje iść, bo się źle czuje, dokuczało mu
serce i duszności. Bogumił i Ksawunia doszli na tym spacerze prawie
pod Serbinów. Ksawunia ma prawie 20 lat. Wracają do Pamiętowa.
Boguś odwiedza ich co jakiś czas. Ksawunia kocha się w Bogumile.
Jedzie on do żony, do Kalińca. Wraca o 8. W domu czekają na niego
Ksawunia i Leon. Po tym spotkaniu następuje okres bez odwiedzin.
Bogumił jedzie do nich gnany ciekawością i strachem, czy nic się
nie stało. Zastał chorą Ksawunię. Leon był w tym czasie w
Kalińcu. Bogumił i dziewczyna całują się. On odjeżdża. Potem
ona odwiedza go na koniu. Znowu się całują. Kiedy była u niego,
Felicja przyniosła listy, jeden był od Basi, że za 2 dni
przyjeżdża, na Boże Narodzenie, na 2 tyg przyjechała. Basia potem
wraca do Kalińca, Bogumił dostaje list od Ksawuni – prosiła o
przyjazd. Całują się. Bogumił namawia ją by go zostawiła a
wyszła za mąż za Stanisława Ostrzeńskiego z Siąszyc, albo niech
wyjedzie do Szwajcarii na uniwersytet. Wybrała Szwajcarię. Leon
Prosi Bogumiła by zawiózł Ksawunię do Witoszyc, on się źle
czuje i nie może, ma ona tam studiować maedycynę. Ona Bogumiła
odepchnęła!! Bogumił prosto z dworca pojechał do żony. Było już
późno, dzieci spały. Wybuchała wojna rosyjsko – japońska.
Basia pisała listy do kliniki, do Lucjana Kociełły. O jego
chorobie dowiedziała się Basia od Oktawii Przesmyckiej – jego
córki. Ojciec jest pod Częstochową w swoim nowym domu. Proszono
Basię o przyjazd. Bała się zostawić dzieci same ze służącą –
Julką. Bogumił dowiedziawszy się od mleczarza, że Basia chce
jechać, do niego – chce jechać z nią, ale Barbara mu zabrania,
na czas jej wyjazdu ma zostać z dziećmi w Kalińcu. Lucjan
mieszka obecnie w Jaworniku; Basia wchodząc do jego domu wita
się z Oktawią Przemyską i Sabiną Jerzmanowską – obiema córkami
Lucjana. Basia miała nadzieję na poznanie treści pamiętnika
Juliana (swego brata), który miał Lucjan. Mąż Sabiny, Wiktor, to
szlachcic i urzędnik kolejowy na stacji w Lubelszczyźnie. Byli już
razem 2 lata. Po kilku dniach od przyjazdu Basi, Lucjan umarł. Na
pogrzebie byli zięciowie i Bogumił z Basią. Pamiętnik Juliana
zawierał herby i genealogię rodziny. Agnieszka skończyła 4
klasę, tzn. szkołę p. Wenavdenowej. Emilka nie dostała promocji
do następnej klasy. Agnieszka ma rozpocząć naukę w rządowym
gimnazjum, gdzie wszystko wykładane jest po rosyjsku. Do Serbinowa
przenosi się także służąca z Kalińca – Julka Kaczmarkówna;
pomaga ona teraz Basi w przygotowaniach do przyjazdu Ostrzeńskich i
Holszańskiech. Przyjechał także pan Ludwik Ceglarski –
właściciel fabryki włókienniczej. Tego samego dnia do Niechciców
przybyli: Leon Woynarowski i Stanisław Ostrzeński z Siąszyc. Pożar
u Szymszela u Kurzy. Szymszel z rodziną pomiszkują trochę w
Serbinowie. Agnieszka zdała egzamin do gimnazjum. Przyszły do
Serbinowa wieści mobilizacyjne do wojska; do każdego domu z
wezwaniami chodził sołtys – Alojzy Witczak „Wolny” - były
gospodarz starego Serbinowa.
Boże
Narodzenie. Basia przyjeżdża do Serbinowa z dziećmi, po
świętach wraca. Żarnocha – stara gosposia – rozchorowała się
na serce od picia. Felicja opowiada Bogumiłowi dzieje swego życia,
dziewczyna go kocha. Bogumił rozmyśla o miłości do Ksawuni i
Felicji do niego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz